Autor Wiadomość
Lorelei
PostWysłany: Pią 18:46, 30 Mar 2007   Temat postu:

Elfka ponownie stanęła przed Strażnikami. Delikatnie skłoniła się, po czym przemówiła

- Witajcie, zacni Strażnicy. Ufam, że zastałam Was w dobrym zdrowiu... Mam Wam do przekazania niezwykle istotną wiadomość... Niedawno powołany do życia został klan Lux Triumphans... Prowadzony jest przez Fragrensis i przeze mnie. Chciałabym zaprosić Was wszystkich serdecznie w progi Twierdzy naszej... Może skusicie się też, by skosztować specjałów naszego Karczmarza... Oto i klucz do Twierdzy naszej...

Czarodziejka wyjęła z sakwy pergamin podobny do tego, który wcześniej już pozostawiła w tym miejscu. I tym razem widniały na nim tajemne znaki pełne mocy... Gdy przyjrzeć im się chciało, odczytać można było bez trudu http://lux.forka.us/index.php
Nesir*
PostWysłany: Wto 11:57, 30 Sty 2007   Temat postu:

To postaw go w kropce Wink Jesteś aniołem... To powiedz, że jak nie wpuści Nesira na forum to dasz mu bana na Vackell Very Happy
Gość
PostWysłany: Pon 19:28, 29 Sty 2007   Temat postu:

Tak coraz bardziej czuć nieobecność mastera Confused mam nadzieje, że rychło wróci.
Orgrim
PostWysłany: Pon 18:40, 29 Sty 2007   Temat postu:

heh - wybacz Nesirze, ale nie jest to zależne ode mnie Neutral

mistrz Thornvall jest nadal nieobecny, a tylko on może to zrobić...
jak mi się uda go złapać w międzyczasie to go zmusze do przyjęcia Cie na forum, ale tak czy siak - musisz jeszcze poczekać... :/
Nesir*
PostWysłany: Pon 18:28, 29 Sty 2007   Temat postu:

No nie wiem... Ale czy ktoś wie, jaki admin raczyłby zaakceptować mnie na forum? Otóż zarejestrowałem się ale nie mogę robić kurde nic więcej... To jak? Bo ja dalej grzybieje i zarastam...
Orgrim
PostWysłany: Pon 16:18, 29 Sty 2007   Temat postu:

którz to wie?..... Neutral
Nesir*
PostWysłany: Pon 16:00, 29 Sty 2007   Temat postu:

Pewnie nie ;]
Orgrim
PostWysłany: Pon 15:07, 29 Sty 2007   Temat postu:

Jednakowoż schowek na miotły był nad wyraz rzadko odwiedzaną częścią twierdzy, głównie przez wzgląd na niedawny (śmiertelny!) wypadek jedynej sprzątaczki (świećcie bogowie nad jej duszą) w jej murach... Kobiecina poślizgnąwszy się feralnie na spacerującej korytarzem żabie, niechcący wpadła do zbrojowni... Co działo się z nią dalej - strach gadać... Wystarczy rzec, że jej ciało nigdy nie zostało odnalezione - znany jest tylko w przybliżeniu kirunek, w którym wystrzeliła ją katapulta, nieopatrznie pozostawiona nabitą w magazynie...

Jak zatem widać - elf przyczajony w schowku na szczotki mógł tam czekać i czekać... Jeśli nie do następnej wiosny i wielkich porządków w warowni, to przynajmniej do momentu zatrudnienia przez klanowiczów nowej sprzątaczki.
Pytanie tylko, czy którać wyraziłaby chęć pracy w takich warunkach.........?
Nesir*
PostWysłany: Pon 11:55, 29 Sty 2007   Temat postu:

W siedzibie Strażników Północnych Rubieży, już od paru dobrych dni siedział elf... Dokładniej to siedział w schowku na miotły... Denerwował się bo straszny kurz był w tym małym pomieszczeniu. Co jakiś czas musiał też podcinać sztyletem swe elfie włosy i zdrapywać z siebie grzyba, który nim zarastał... W końcu siedzieć w miejscu przez parę dni nie jest zbyt miłym zajęciem... Szczególnie jak ma się tak aktywne hormony. Wychodzić z domu bez sztyletu toż to samobujstwo! Jak to mawiała jego dawna znajoma... Nieznana jej była litera "ó". Także, żeby się nie nudzić elf siedział i zawijał (w jeszcze nie wykorzystane) sreberka... i oczywiście ciągle czekał na jakiegoś ktosia, który postanowi sprawdzić schowek na miotły!
Orgrim
PostWysłany: Nie 9:59, 21 Sty 2007   Temat postu:

...Nie śmiałbym stwierdzić, że jest inaczej Wink

Jednakże cóż ze mnie za gospodarz...? Nie będziemy rozmawiać w progu! Może więc pozawólcie ze mną do oberży 'Pod Płonącą Strażnicą'.
Myślę, że tam uda Wam się poznać pozostałych z nas.
Fragrensis*
PostWysłany: Nie 2:47, 21 Sty 2007   Temat postu:

Fragrensis wesoło się roześmiała, kamień spadł jej z serca, dobrze, że ktoś się do nich odezwał Smile
-Dobrze Orgrimie, że znów się spotykamy, tym razem w progach Twierdzy Twego zacnego klanu, bardzo cieszymy sie, że trafiłyśmy do Was tak szybko i mamy nadzieję zabawić tu na dłużej, jeżeli oczywiście nie będziecie mieć nic przeciwko...
A im bardziej rubasznii będą wojownicy, tym milej będzie nam spędzić tu troszkę czasu Smile Orgrimie nie straszne nam towarzystwo mężczyzn, gdyż w naszym klanie jeśmy jedynymi kobietami...jeszcze radzimy sobie z naszymi mężczyznami Wink
Lorelei*
PostWysłany: Nie 2:40, 21 Sty 2007   Temat postu:

- Nie martw się, Orgrimie. Nie straszne nam są rubaszne żarty. Nie lękamy się także zaprawionych w bojach wojów. Przeciwnie - mamy nadzieję spędzić z Wami mile czas. A może i kobieca delikatność wzruszy Wasze twarde serca... Wink Czas pokaże... Sądząc jednak po Twej wymowie, Panie, dobre maniery nie są Wam całkowicie obce Wink Cieszymy się, iż dostąpiłyśmy zaszczytu i zostałyśmy zaproszone w progi tak znakomitej Twierdzy elfka dygnęła i roześmiała się wesoło
Orgrim
PostWysłany: Nie 2:17, 21 Sty 2007   Temat postu:

Niezwykle się cieszę, że w końcu zawitałyście w progach naszej skromnej, acz zaprawionej w bojach twierdzy!!

Witam Was w imieniu Mistrza, swoim, oraz pozostałych Strażników Północnych Rubieży.
Z góry muszę też uprzedzić, że znalazłyście się, piękne Panny, pośród wojowników urodzonych na mroźnych kresach Imperium - nieco rubasznych i nieokrzesanych, którym etykieta nie jest tak bliska...
Nie zrażajcie się jednak, gdyż to właśnie stanie na straży imperialnych granic uczyniło nas hardymi i sprawiło, iż wielu z nas o manierach wysokich rodów zapomniało. Wink

Ugościmy Was jednak najlepiej, jak tylko nasza stara warownia pozwoli...
Lorelei*
PostWysłany: Nie 1:35, 21 Sty 2007   Temat postu:

- Witajcie, zacni Strażnicy. Zaszczytem jest dla mnie jaki i dla mej siostry poznanie Was - elfka zgrabnie ukłoniła się, zbierając poły swej białej szaty - Siostro, nie musisz się o mnie martwić. Moja pamięć jest doskonała - czarodziejka szturchnęła delikatnie złodziejkę
- Chciałybyśmy zaprosić Was wszystkich serdecznie do Magicznej Sfery, gdzie Wiecznie Wyzwoleni spotykają się po dniu ciężkich walk i dalekich wyprawach. Mamy nadzieję, że wstąpicie do naszej karczmy, by orzeźwić się łykiem chłodnego piwa czy też najlepszym elfim winem. Może zechcecie także wyruszyć z nami na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu przygody życia. Chętnie powitamy każdego z Was. Dlatego też proszę - nie zwlekajcie i przybywajcie - elfka wyciągnęła z sakiewki mały kawałek pergaminu - Oto klucz do naszej Sfery. Wystarczy dotknąć go, a przeniesieni wnet zostaniecie do Wiecznych Wrót - kobieta położyła pergamin z wypisanymi na nim tajemniczymi znakami www.fantasion.hng.pl
Fragrensis*
PostWysłany: Nie 1:23, 21 Sty 2007   Temat postu: Przywitanie :)

Do siedziby Strażników Północnych Rubieży przybyła kobieta. Miała na sobie czarny, długi, zwiewny płaszcz, który sprawiał, że sylwetka kobiety stawała się nieuchwytna dla wzroku...
Fragrensis rozejrzała się uważnie, wszędzie pełno obcych twarzy, które już wkrótce mogły okazać się życzliwymi.
Pełna nadziei stanęła przed jeszcze nieznajomymi, lekko się ukłoniła i powiedziała spokojnym głosem:
-Witajcie Strażnicy...Jestem Fragrensis, Mistrzyni Klanu Wiecznie Wyzwoleni...odwiedziłam Was ze względu na zaproszenie zastępcy Waszego Mistrza - Orgrima Smile Mam nadzieję, że Nasza znajomość zaowocuje prawdziwą sympatią...
Fragrensis lekko się ukłoniła, po czym spokojnie wskazała na elfkę, która stała obok:
- Lorelei jest moją zastępczynią i również ma Wam coś do powiedzenia Smile
Fragrensis puściła elfkę przodem, zastanawiała się, czy Lorelei nie zapomni tekstu, którego się tak długo uczyła na pamięć...Lori zaczęła mówić, więc Fragrensis była już spokojna Smile

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group