Filmy po których zaczynamy myśleć

Tak mnie każdy film skłania do refleksji,ale są takie ktore bardziej od innych skłaniają do zastanowienia ^^ i o nich ten temat ^^

Tak Więc moze zacznijmy od Efektu Motyla ^^ bardzo ciekawy film poruszający wiele kwestii jak chocby to czy człowiek jest w stanie zrezygnowac z własnego śzczęścia dla śzczęścia ogółu ^^ albo w tym wypatku ukochanej osoby ^^

jak pewnie wiecie film ma kilka zakończeń 3/4

więc jedno jest takie iż łówny bohater zabija się włonie matki

drugie to starzy tą swoją ukochaną na przyjęciu urodzinowym w efekcjie nigdy sie nie spotykają no oprócz sceny kończacej film

a trzecie to troche dłuższe drugie czyli Evan idzie za Kayle ( czy jak ta dziewczyna się nazywała ) i rozmawiają

Tak jak mówiłeś efekt motyla Cię powalił - wg mnie jego największym sukcesem był pomysł - nie często skpotyka się filmy, kóre coś wnoszą, pokazują coś nowego - ten kto wymyślił całą tą opowieść otarł się o geniusz twórcy... widziałemtylko jedną z 3 bodaj wersji - najkrótszą, ale i tak to co widziałem zrobiło na mnie piorunujące wrażenie.

Kolejnym filmem który mnie w ostatnim czasei skłonił do ćwiczenia szarych komórek był Piękny uuysł - gorąco polecam.
Po obejrzeniu tego filmu człowiek uświadamia sobie jak mało myśli i że są o wiele mądrzejsi ludzie...
John Forbes Nash - to główny bohater tego filmu, postać autentyczna. niby film to jego biografia, ale jeśli ktokolwiek zajmował się naukami ścisłymi i zastanawiał nad kwestiami poruszanymi tylko jako epizodyczne w tym filmie - uzna go za geniusza.
Słyszałem rówież i takie opinie, że jest to film o gościu, który miał schizy... Cool

Prawda, ale ja tego człowieka uważam z prawdziwego geniusza - w końcu wymyślił teorię gier, a jeśli żył i myślał tak jak było to przedstawione w filmie (zwłaszcza scena z blondynką) to jestem pewien, że jest on jednym z najinteligentniejszych ludzi na świecie. - A wnioski akurat z tej sceny można stosować w prawdziwym życiu Cool

Jest to typowy film, w którym trzeba pomysleć i to poważnie dlatego wiele osób uważa go za taki sobie, mnie się podobał. Polecam.

hmmm
-Cóż ,piękny umysł .
-między słowami .
-siedem.
-Kawa i papierosy.
-noc na ziemi .
-Ghost Dog.
Cóż po tych filmach dóż myślałem . Jest jeszcze jeden filma ale tego tytułu nie pamiętam z Jonym Deepem i Marlonem Brando .]
Oczywiście jest jeszcze wiele innych ciekawych filmów ale nie chce mi się teraz szperac i szukac ich tytułów .

Cóż Wulfgarze, dodałeś Ghost Dog'a ale o czym tu myśleć - chyba o tym, że gość po prostu we współczesnym świecie przestrzegał kodeksu sprzed wielu, wielu lat - no może chodzi o to czy ten kodeks może być jeszcze aktualny...

Dodałeś Siedem - to był film - a właściwie scenariusz i super wymyślona fabuła - najlepszy film gatunku wg mnie ktoś kto to wszystko wymyślił był geniuszem (choć do maniaka niewiele mu brakuje Very Happy

)
Ten film powinien chyba być w nieco innym dziale, razem z takimi np jak Piła czy Oszukać przeznaczenie...

Przyznam się że tych dwóch nie widziałem nawet Kawa i papierosy,
noc na ziemi, wiec za bardzo o nich wypowiedzieć się nie mogę.

polecam zatem film "Requiem dla snu"
nie wiem czy widzieliscie ale jest dosc ciezki

"Requiem dla snu" jest cudowny...mocny momentami, ale rzeczywiście daje do myślenia. Muzyka jest genialna...zapiera dech w piersiach.
Kiedy obejrzałam go pierwszy raz, kilka lat temu...siedziałam jeszcze przez kilka minut i tępo patrzyłam w monitor...końcówka robi wrażenie...

Za muzykę to oscara dostali Razz

mam ją na kompie i muszę powiedzieć że czasami jak się człowiek wsłucha to można by go uderzyć a ten dopiero po chwili wyda odgłos Wink

Sam film jest bardzo dobry i według mnie pokazuje co nie co bez tego zbędnego pieprzenia...

No, no... Clint Mansell wraz z Kronos Quartet zrobili niezłego OST'a do "Requiem for a dream".
Polecam gorąco "Pi" także Pana Aranfosky'ego (z tego co słyszałem pomagał w reżyserowaniu serialu "LOST")...

Pana Quentina Tarantino i Rodrigueza chyba przedstawiać nie trzeba Very Happy

każdy film tej dwójki (także te które kręcili osobno) są wartę obejrzenia... hmm... coś jeszcze z filmów... AAAaaaaaa! no jakże mógłbym zapomnieć o Panu Burtonie i jego dziełach ("Batman", "Batman: Powrót", "Żukosoczek", "Edward Nożycoręki", "Nightmare Before Christmas" - PERŁA!, "Sleepy Hallow", "Charlie i fabryka czekolady", "Ed Wood").

Co do Pana Edwarda Wooda... jeżeli kręci was kicz i w ogóle kino klasy hm... powiedzmy totalne Y, to polecam "Plan 9 z kosmosu" ( uznany za najgorszy film jaki kiedykolwiek wyreżyserowano ) Very Happy

A dla fanów GORE... "Martwica mózgu", "Bad taste" Petera Jackson'a (tak... tego samego który nakręcił "LotR") i wszystkie filmy produkcji 'Troma Entertainment' (kiedyś znani jako Tromaville).

Pamiętam, że kiedy byłam młodsza, ogromne wrażenie zrobił na mnie film "Cztery pokoje" również Quentina Tarantino. Film jest co najmniej zakręcony, a pomysł ukrycia martwej prostytutki pod materacem robi wrażenie...łącznie z w sposób jaki została ona przedstawiona...

Oooo... Pani od Shakiry :>

Taaaak... "Cztery pokoje" jest naprawdę dobry :] motyw z sabatem jest niezły :] nooo a dziwka pod materacem to jest całkowite zabójstwo Very Happy

Polecam "Pulp Fiction" (obooowiązek !), "Wściekłe Psy" no i "Sin City" Smile

Tak, miło mi, Pani od Szakiry Wink

mam więcej takich wyć, jeżeli chcesz, autografy rozdaję całą dobę Smile

PF mi się nie podobał, może jedynie niektóre fragmenty...ogólnie film według mnie jest średni.

Za to "Podziemny krąg" ^^ coś wspaniałego...nie za względu na Pitta, ale na fabułę...nie widziałam tego od kilku lat, ale robi wrażenie...Szczególnie końcówka...jest niesamowicie zaskakująca Smile

gorąco polecam...oglądał ktos w ogóle?

Dawno nie oglądałem tego filmu Smile

Jak już wspomniałem w serialach o "Twin Peaks" Pana Lyncha... wspomnę o jego filmach.

Klasyka "Diuna" Smile

, dodamy do tego "Mullholand Drive" miazga, "Zagubiona autostrada", "Blue Velvet", "Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną" no i na zakończenie "Dzikość Serca" Very Happy

Panno Fragrensis Smile

... są gusta i guściki Smile

... a co do autografu, to nie chcę Very Happy

A na zakończenie dodam dowcip tysiąclecia Very Happy

Siedzą sobie dwie głuche sowy na gałęzi, i jedna mówi do drugiej:
-Pocałuj mnie w dupę.
Na co druga odpowiada:
-A ty mnie w dupę.

Laughing

Nie, to nie ^^ panną nie jestem Smile

i normalnie nie mam takiego głosu Razz

Aj... Śluby w grze się nie liczą Very Happy

Geez... nie róbmy offtopa Razz

W rzeczywistości nic o mnie nie wiesz, więc może się mylisz Wink

ok, koniec ze spamowaniem tu Razz

ja się nie włączam, gdyż telewizji nie oglądam ( a w szczególności seriali) Smile

straszny macie ruch na tym forum >.> shouty zabijaja fora , honestly. ale nvmnd. jako jest w temacie - film p.t. "emilia" Piotra Matwiejczyka. obrazoburczy i aspołeczny. cyniczny i anormalny. i .. genialny ^^ w założeniu parodia francuskiej amelii , w efekcie pomimo paru niedórobek merytorycznych ( pomyłki w piętrach zamieszkania i inne ) obraz IMO genialny. sporadyczne mordy znane z tiwi , G.Halama jako narrator i ujmujący scenariusz. recepta doskonała na wieczór z kaperem ^^

pozdrawiam Szanownych Sojuszników , khem khem x]

ach - zapomniałem - [link widoczny dla zalogowanych]
i ach po raz wtóry - frag , to nie wymówka jeno info - strasznie mnie oczy napie******ą więc ograniczam czas przed kompem. recenzja jak nei jutro to na pewno w tym tygodniu x]

zhur napisał:

i ach po raz wtóry - frag , to nie wymówka jeno info - strasznie mnie oczy napie******ą więc ograniczam czas przed kompem. recenzja jak nei jutro to na pewno w tym tygodniu x]

przez kilka chwil zastanawiałam się o co chodzi... dopiero po czasie dotarło do mnie czemu Frag i że to nie do mnie Very Happy

^^' stare przyzywyczajenie. w sumie , teraz dopiero zwróciłem uwagę że u ciebie zdrobnienie to też jest frag x3 a może już tok iedyś zauważyłem ?_? to do Szanownego Orgrima postaram się oficjalnie mówić bredziu Cool

jakichkolwiek niesnasek i misunderstoodów wić nie pobinno. ( być nie powinno )

oż. pokusiłem się o przeczytanie innych postów. x3 . i "requiem dla snu" jest genialne , indeed. i jest tym cięższy im bardziej można wyborazićsobie swoje zycie toczące się w łaśnie w ten sposób , mam tu na myśli wszystkich bochaterów. a OST'a warto kupić , lub choć ściągnąć całego , nie tylko lux aeterna , bo tak sie nazywala bodajże wersja lajt-motywu któy jest najardziej rozpropopagowny. O podobnej tematyce - "Trainspotting". mniej realne zakończenie , ale też miś fazzi dosadniej przedstawiony Wink

\

co do QT też się zgadzam , żaden jego film mnie nie zawiódł ( najnowszego nie widzałem, nawet nie wiem czy już wszedł ) i chyba jest jednymz lepszych reżyserów. a jeśli już przy tym jesteśmy - werner herzog ?? horror wszechczasów - nosferatu .. czy też fitzcarraldo (może być błąd ^^' ) które nawet nie wiem jak opisać. jak cała z resztą twórczość herzoga - trudna do klasyfikacji.

a z polskich filmów - "grzeszny żywot franciszka buły " ?? to film o mojej pięknej (heh xDD ) silezji , dla hanysów pozycja obowiązkowa , dla goroli - odrobina historii sląska Smile

i nie zapomniana scena z wypiciem chyba 30 litrów piwa.

nom. duuużo filmów zapomniałem . ale to jest to , co mi się teraz tak odświeżyło x3

PiS n' love n' mejnik' elfiątka \m/ == \m/

Możecie się śmiać ale powiem tak:P Filmy z Bradem Pittem niemal wszystkie są bardzo fajniutkie. Niezależnie czy jest to chora Kalifornia czy Joe Black wszystko jest piękne. 7, siedem lat w Tybecie, Wywiad z Wampirem, 12 małp, Uśpieni (kurde mocny film), Podziemny krąg, Przekręt. Reszta była taka sobie:P Chłopak miał szczęście grać w spaniałych filmach choć ma krzywą żonę Smile

Al Pacino ,Robert De Niro to nie ludzie to historia kina nie ma filmu z ich udziałem który nie był by giga hitem:D
Filmy na których Sebastian dorastał to Pulp Fiction i Urodzeni mordercy to filmy kultowe mojego pokolenia Aha i Monty Python ale wybaczcie nie mam pojęcia jaki to gatunek kina:D. Ciesze się, że mówiąc o filmach wspominacie o muzyce. Gwiezdne Wojny to chyba najbardziej znany motyw filmowy:) Ale ja osobiście wolę muzykę z Trainspotting czy Rycerze króla Artura. Inne filmy z dobrą muzą to Judgment Night, Spawn Blues Brothers, Forest Gump itd:) Ok basta jak ktoś coś odpisze będzie następny potok słów Smile

Pozdrawiam serdecznie

nie ma co się śmiać .
Tylko czemu do De Niro i Ala Pacino nie dodałeś Marlona Brando I innych wielkich rozumiem że tylko uogólniałeś .
No i oczywiście aktorzy to nie wszystko. Gdyby nie Scorsese Ojciec Chrzestny nie był by tym czym jest nie wolno tego zapominać

Wulfgar a co Scorsese ma wspólnego z Ojciec Chrzestnym:> Reżyserem był F.F. Coppola:P Ale masz rację film to nie tylko aktorzy ale i dźwięk tu wymienię "Ognisty podmuch" widziałeś? Zdjęcia scenografia eh długo by wymieniać Lubicie filmy kostiumowe?

PS Martin Scorsese zrobił film "Chłopcy z Ferajny" może o to Ci chodziło:>

no tak .... nie ma to jak niezawodna pamięć ! dzięx Warlas piiiiii aż wstyd ...