FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 OBERŻA POD PŁONĄCĄ STRAŻNICĄ Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:25, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

[quote="Anonymous"]cóż gdyby SPR padło ...wypluc to słowo ... nie płakał bym zbyt dłógo tylko zebrał bym ludzi i starał się odbudowac SPR razem z Orgrimem i innymi wiernymi klanowiczami .Jednagże gdyby Thornvall odszedł od klanu i nie zostawił by mi ostatniego rozkazu służ SPR do końca to prawdopodobnie bym odszedł .No chyba że Orgrim by potrzebował pomocy wtedy z mojej strony na pewno bym mu jej udzielił ...

Nie myśl Elfko że ci nie współczuje ..wiec że badzo cie szanuje tak jak i twoją przyjaciułke w imperium brakuje takich osób jak wy .I zachęcam was i waszych klanowoiczów do odwiedzania i wypowiadania się na naszym forum .ano i sorz to ja Wulfgar tylko ze sie wylogowałem
Lorelei
Pytający



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: http://www.lux.netstrefa.pl

PostWysłany: Wto 20:59, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

- Wulfgarze, ja nie oczekuję współczucia... Smutek przeminął, pozostało piękne wspomnienie. Teraz najważniejsza jest przyszłość. I na tym właśnie się skupiamy. Mamy cele, do których dążymy...

Miejmy nadzieję, że Strażników los nie podda podobnej próbie... Rośnijcie w siłę współdziałając, gdyż współpraca jest najważniejsza w klanie...

A teraz koniec smutnym myśli i proroctw. Radujmy się chwilą
uśmiechnęła się radośnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wulfgar
Klanowy Mędrzec



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm

PostWysłany: Śro 14:02, 04 Kwi 2007 Powrót do góry

aVe ANARCHY !!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:50, 04 Kwi 2007 Powrót do góry

coś mi tu śmierdzi aniołem <rzygi> Confused Confused Confused czyżby to ty orgrimie <bleeee>
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans

PostWysłany: Czw 0:14, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Nagle ciszę karczmy zmącił tętent kopyt...przed oberżą zatrzymała konia smukła postać odziana w płaszcz czarny, do ziemi prawie sięgający. Kobieta zsiadła z konia, poklepała go po lśniącym, czarnym boku, po czym szepnęła spokojnie do ucha zwierzęcia:
- Arathellu, potrenuj troszkę, ja tymczasem naszą Elfę odnajdę...to ostatnie miejsce, w którym szukać Jej mogę...
Ogier posłuchał właściecielki, chwile później gnał już wartko przed siebie, w promieniach zachodzącego słońca lśniła tylko już jego grzywa piękna.

Kobieta zwinnym ruchem znalazła znalazła się u progu oberży, przekroczyła jej drzwi, skrzypiące już nieco, gdyż używane widac zbyt rzadko.
Wnętrze oberży wypełniał kojący półmrok, lecz smród drażnił nozdrza okrutnie

Chyba dawno porządki były...kobieca ręka przydałaby się tu niewątpliwie... pomyślała poirytowana...

Złodziejka rozejrzała się po wnętrzu izby, przenikając wzrokiem ciemności, przy stoliku jednym, lepkim już od wylanych nań trunków, dostrzegła siostrę gawędzącą ze Strażnikami...Elfka nie zorientowała się nawet, kiedy siostra znalazła się obok (płaszcz jej zlewał się z ponurym tym pomieszczeniem). Fragrensis szepnęła ciche słowa do ucha Elfki:
- Witam siostrzyczko, długo Cię szukałam, a Ty tutaj widzę, bawisz się pierwszorzędnie

Złodziejka zaśmiała się, kiedy Lorelei aż podskoczyła na swym siedzeniu.

- Nie bój się, to tylko ja...myślałam, że już moją obecność wyczuwasz, a jednak dalej mogę się pośmiać, gdy tak radośnie wzdrygasz, gdy się pojawiam niespodziewanie...

Złodziejka zaśmiała się słodko, siostra nie miała nawet siły, aby strofować jej zachowania.

- Witaj Willhelmie, witaj Wulfgarze...miło mi znów Was widzieć, Panowie

Uśmiechnęła się, kiedy zobaczyła reakcję Strażników po tym, jak dostrzegli jej osobę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fragrensis dnia Czw 0:22, 05 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Czw 0:15, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Lorelei napisał:
-[i]
Miejmy nadzieję, że Strażników los nie podda podobnej próbie... Rośnijcie w siłę współdziałając, gdyż współpraca jest najważniejsza w klanie...


Być może cokolwiek banałem te słowa trącą, lecz zaprawdę znamiennym jest, że wypowiadasz je własnie w tym czasie!
Zdrowie gości! I nasze zdrowie!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lorelei
Pytający



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: http://www.lux.netstrefa.pl

PostWysłany: Czw 0:25, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Lorelei spojrzała na siostrę lekko poirytowana
- Czy Ty zawsze musisz mnie straszyć? Jakbyś nie mogła swych umiejętności na kimś innym ćwiczyć... Eh... Siostra... westchnęła i objęła złodziejkę Cieszę się, że Cię tu widzę, siostrzyczko. Jak się sprawy mają w Twierdzy naszej? Mam nadzieję, że nie gorzej, niż gdy opuścić Was na chwilę się zdecydowałam...

Elfka spojrzała wesoło na złodziejkę. Musiała się dowiedzieć jeszcze jednej rzeczy...

- Powiedz mi proszę jedno... Mimo iż dość miło spędzam tu czas, ckni mi się za domem... Niczego bardziej nie pragnę, niż wieczoru spędzonego w naszej karczmie wśród przyjaciół... Jednak lękam się, czy Twój mąż nie żywi do mnie urazy jeszcze... Wiesz, o co... Obawiam się, że może nie być dla mnie całkowicie bezpieczne spotkanie z Nim...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans

PostWysłany: Czw 0:31, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

edited

///Orgrim Edytujący///


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans

PostWysłany: Czw 0:33, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

- Siostro droga, jeżeli zbliży się do Cię, to wykastrować będę musiała...
złodziejka puściła oczko do czarodziejki.

-Myślę, że wszystko będzie dobrze, nie obawiaj się, nie taki straszny Nesir, jakim Go malują...
Fragrensis zaśmiała się po raz kolejny, humor dobry trzymał się jej dziś...

- Lori, będziemy musiały opuścić znów te oberżę, gdyż przydasz się w innym miejscu, Strażnicy poradzą sobie z piciem bez Ciebie, zapewniam, na słowo mi wierzyć musisz. Chociaz zapwnić Cie moge, że spokój a raczej twórczy chaos klanowiczów naszych ogarnął...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lorelei
Pytający



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: http://www.lux.netstrefa.pl

PostWysłany: Czw 0:40, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Czarodziejka prychnęła , słysząc słowa siostry

- Dlaczegóż sądzisz, że jedynie piciem miałam się tu zajmować? Zresztą nie ośmieliłabym się stanąć w szranki w tej dyscyplinie z wojownikami tak doświadczonymi. Lecz masz rację. Zbyt długo już tu zabawiłam... Może następne spotkanie ze Strażnikami zacnymi w Karczmie "Pod Czarnym Pegazem" miejsce będzie miało.

Elfka uniosła się ze swego miejsca i uśmiechnęła do Strażników.

- Podziękować Wam muszę, zacni panowie, za gościnę, której mi udzieliliście. Lecz skoro siostra ma gwarantuje mi bezpieczeństwo (oby tylko nie przeliczyła swych sił), to pożegnać już się z Wami pora. Tak więc bywajcie. Niech los Wam sprzyja, dzielni wojownicy (i oby oberża Wasza pustkami nie świeciła)

Lorelei czekała na siostrę, by ta znak do wyruszenia dała...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Czw 0:49, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

No proszę, proszę! - Żachną się Wilhelm na widok wchodzącej, i celowo nie mówiąc zbyt cicho, konspiracyjnie dodał - Lori, czy twoja siostrunia aby nie jest zbyt nadopiekuńcza? ja rozumiem, że rodzina, troska, te sprawy, ale od czasu do czasu mogłabyś sprezentować siostrzyczce jakiś bilecik dajmy na to do cyrku? - Po czym wyciagając szeroko ramiona w ogólnie przyjetym geście powitania zawołał
- A witamy przyjaciółkę siostry naszej ukochanej!... czy moze na odwrótWink No mniejsza z tem, dobry trunek nie zważa na szczęście na koligacje i pić się daje i siostrze i bratu jednakowo! Barman!!! Czyń swoją powinność!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Czw 0:59, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

No zaraz, zaraz! Drogie panie! Nie tak się umawialismy... Toż... nie... no.. jak tak mozna, w samym środku spowiedzi wychodzić z konfesjonału??? - Ostatnie słowa Wilhelm wypowiadał już do zatrzaśnietych drzwi oberży. Rzucił okiem na "lekko" wstawionych towarzyszy szukając beskutecznie ich wsparcia. - No i coście narobili najlepszego hultaje?!? Eee... szkoda z wami gadać, wypijmy za błyskawiczne pożegnania...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Orgrim
Mędrzec Imperium



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Azaram

PostWysłany: Czw 22:11, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

-O konfesjonałach nie praw mi tu, Wilhelmie... - rzucił Orgrim niby od niechcenia wyłaniając się z mroku panującego w naroży komnaty.
-Tu nie czas i miejsce na wymawianie grzechów. Ale za to i miejsce i czas bardzo słuszne do wychylenia kufla za zdrowie... Niech więc zdrowie odchodzących będzie. I tych co zostają też!

...Chociaż niewielu nas już pozostaje... Cóż, strażnicy opuszczają północne rubieże, jako ptaki jesienią łatwiejszego życia szukające.
Zdrowie zatem tych, którym starcza sił i odwagi, by wciąz stać na straży ostatniej stanicy Imperium po tej stronie gór!

Zdrowie, bracia!... - pod przykryciem dumnego toastu nieodzwonie malowała się ponura nostalgia i zaduma Anioła, który jednak starał się nie dawać jej po sobie poznać. Niezbyt skutecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
OBERŻYSTA
Gość






PostWysłany: Czw 22:25, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

-Święte słowa, cny Orgrimie! - ozwał się zza kontuaru wąsaty oberżysta, z podejrzanie rozbieganym spojrzeniem i zaczerwienionym nosem.
-...święte! Powiadam wam, gdyby nie one młódki dwie, które wino moje najznakomsze popijają, mizerny byłby mój tu interes...
A urokliwe one takoż... - rumieniec rozlał się na pucołowate policzki, a wzrok mężczyzny jakby się z lekka rozmarzył. - Oj urokliwe... Z lubością aż ich posłuchać można... i nawet oko na czym miło zawiesić...

Nie to co z moją starą... Ta to choroba okrutna jest!... Muszę wam kiedy, panowie, opowiedzieć o niej, bo potwora taka, jakiej żeście jeszcze nie mieli sposobności tłuc nigdzie w imperium!...

Ale nic to - co se człek za młodu i głupoty przygrucha, to mu potem brzydnie i na łeb reszte życia włazi... eh... -westchnął ciężko, po czym ponownie zniknął za kontuarem, skąd po chwili dał się słyszeć odgłos duldania i przełykania.
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Pią 0:13, 06 Kwi 2007 Powrót do góry

O konfesjonałach żem nadmienił w czystej wody porównaniu drogi Orgrimie. Ale czyżby nasz anioł sumienie sobie troszkę zaplamił, że te słowa tak szybko go z mroku wydobyły?
A propos: Coś ty nie zaczęsto ostanio z tego mroku się wyłaniasz aniele kochany? Może chcesz pogadać na ten temat? Czy przyjdzie nam zadowolić się opowieścią o strasznej potworze naszego niegrzeszącego za młodu rozumem gospodarza?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
OBERŻYSTA
Gość






PostWysłany: Śro 23:09, 11 Kwi 2007 Powrót do góry

Eee tam... Słów szkoda, nie ma co gadać... - żachnął się wąsaty Oberżysta.
Gorzej, powiem wam, cny Wilhelmie, gorzej podziało się ostatnio... Słuchy krążą, że mistrz wasz, Thornvall, zrzekł się władzy! Że buławę mistrzową oddał w ręce tegoż tu waszmościa...
Ja tam nie wiem, czy to faktycznie tak się podziało. Jam tylko słyszał.
Ale dziw to nad dziwy dla mnie jest. Przeca ten Thornvall, choć gościł u mnie prawie nigdy, to jednak Mistrz był. Niemałym szacunkiem sie tu cieszył, mało tego! W Imperium poważany był co niemiara...

Ja to nie wiem jak to sie teraz potoczy.
Ot, niby skrzydlaty, ale czy rzeczywiscie godzien mistrzowego stołka, ten cały Orgrim?
Nie ublizając, rzecz jasna - rzucił pytajace spojrzenie na twarz Anioła, po czym czknął doniośle, dając swiadectwo swemu zamiłowaniu do trunków.
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Czw 0:58, 12 Kwi 2007 Powrót do góry

A juści drogi gospodarzu! Widzę że dobre ucho - zauważ że nie o słuchu tu prawię - wciąż ci służySmile Rzecz to raczej rzadka i do prawdy nie podobna, ale za fakt, już historyczny, musi być uznana. Nie ma już Mistrza Thornvalla nad nami na jego własne, tu uważ, życzenie! A że dobry kawał Mistrza z niego był, to i brzdące co po Vackellowych ulicach raptem trzy lata biegają, dobrze wiedzą.

Smutno jakoś tak na sercu gdy se człowiek wspomni o tem... eh!

Ale nie ma co w nostalgię w nadmiarze popadać. Wszak sierotami nas nie ostawił! Prawda Orgrimie... mistrzu za pozwoleniem?

Bądź spokojny gospodarzu! Wierzaj mi! Można gorzej trafić nad anielskie klanem mistrzowanie Wink Może on i skrzydła ma, ale wystarczająco twardo po ziemi stąpa by problemom z nam bliższego padołu podołać!
(Wilhelm usmiechnął się zadowolony, że po tylu garncach język mu się jeszcze nie poplątał)

Odszedł Mistrz! Niech żyje Mistrz!!! Zdrowie i pomyślnoć wnoszę obu!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans

PostWysłany: Czw 13:47, 12 Kwi 2007 Powrót do góry

Fragrensis wzniosła tylko kielich w górę i z uśmiechem skłoniła się nowemu Mistrzowi Strażników.

-[i]Życzę Ci, Panie pomyślności wszelakiej i abyś o klan ten zacny zadbał jak należy, gdybyś pomocy jakieś potrzebował, wiedz, że możesz się do mnie zwrócić...zawsze chętnie Ci jej udzielę.[\i]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Pią 6:57, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

No, przy tak dobrze życzących i co ważniejsze pomoc oferujących duszach sojuszników, choć byśmy i chcieli, to nie zginiem!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wulfgar
Klanowy Mędrzec



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm

PostWysłany: Pią 20:29, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

może ta zmiana wyjdzie na lebsze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wilhelm
Mędrzec



Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Pią 21:28, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

Zawsze wychodzi... w najgorszym razie bokiem;) Ale, ale gdzież się ten nasz nowo upieczony mistrz znów podział? Czyżby poszedł w ślady Thornvalla i będzie zagladał do karczmy raz na ruski miesiąc? Czy może zbyt niskie progi dla mistrza klanu? My tu jego zdrowie pijem a on nawet paroma ciepłymi słowami nie chce nas uraczyć!! Mistrzu Orgrimie, wygłosiłbyś expose jakoweś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wulfgar
Klanowy Mędrzec



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm

PostWysłany: Pią 21:36, 13 Kwi 2007 Powrót do góry

niby taa ale mozę po prostu bedzie wieczorem nie ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Orgrim
Mędrzec Imperium



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z Azaram

PostWysłany: Nie 19:09, 15 Kwi 2007 Powrót do góry

-Heh! Widzę, że tęskno Wam do oglądania swojego nowego dręczyciela... - zaśmiał się Orgrim wyłaniając się ze swojego ulubionego cienia w rogu sali, jakby cały czas tam był.

-Miejmy nadzieję, że nikomu to bokiem nie wyjdzie, drogi Wilhelmie, jakowoż oznaczałoby to, iż nasz znakomity wódz, Thornvall, popełnił błąd. Wypijmy zatem za trafność decyzji i rozpoczęcie nowej drogi klanu, by powiodła nas w jak najlepszym kierunku!

Jeśli zaś o Ciebie chodzi, moja wspaniała Fragrensis... - Anioł skłonił sie dworsko przed kobietą - ...dziękuję Ci za Twe ciepłe słowa i obecność w naszych skromnych progach. Wiedz, że Lux Triumfans może zawsze liczyć na pomoc Strażników i jeśli tylko rzekniesz słowo, gotowi jesteśmy ruszyć Wam z pomocą... - serdeczny uśmiech zagościł na jego twarzy. Uśmiech, w którym kobieta mogła dostrzec coś więcej, niźli tylko serdeczność.

-A zatem, moi zacni przyjaciele, goście, bracia... Wasze zdrowie dziś piję!
Niech nasze klany rosną w siłę, przyjaźnie trwają, a wrogowie drżą i szczerbią zęby o nasze mury!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a



Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans

PostWysłany: Nie 22:54, 15 Kwi 2007 Powrót do góry

Fragrensis spojrzała w oczy Anioła, ogarnęło ją dość dziwne uczucie, po plecach przeszedł jej delikatny dreszcz, na policzkach wystąpił rumieniec …chwilę stała tak w bezruchu, po czym opanowała się, odgarnęła kosmyk włosów, który beztrosko opadł, wychyliła kielich, rozkoszując się smakiem trunku z tutejszej piwniczki. Uśmiechnęła się łagodnie, po czym rzekła z ogromnym zainteresowaniem słów kilka w Anioła stronę:

-Drogi Orgrimie, powiedz, jak czujesz się teraz, gdy na Twe barki spadła odpowiedzialność cała za klan Twój zacny? Jak radzisz sobie, jako Mistrz nowy? Dziękuję Ci za oferowaną pomoc, mam jednak nadzieję, że potrzeba taka nie zajdzie, bym prosić o nią musiała, jednak doceniam, Panie to, w jaki sposób o stosunki dobre między sojusznikami dbac się starasz...

Kobieta puściła oczko do Orgrima, tajemniczy uśmiech zagościł na jej twarzy... przysiadła na pobliskiej ławie, wyczekując odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wulfgar
Klanowy Mędrzec



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm

PostWysłany: Śro 18:39, 25 Kwi 2007 Powrót do góry

sanktuarium moja beczka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin